Myślę, że każdy z nas lubi czasami uraczyć się jedzeniem typu fast food. Ja też, barrrdzo : ) Pyszne, aromatyczne i wręcz uzależniające. Kebab, pizza, gyros, hamburger, frytki (moja miłość – bo przecież frytki to też warzywo!). Ciężko by było całkowicie zrezygnować z takiego jedzenia, jednak uważam, że jeszcze nic straconego! Oczywiście coraz więcej restauracji serwuje wegetariańskie burgery, tylko trzeba się trochę nagimnastykować żeby taką znaleźć, a o dostawie na wynos można tylko pomarzyć. Ale kto powiedział, że fast food musi być niezdrowy? Prostym rozwiązaniem jest, że zrobimy go sami w domu.
I tak oto w dzisiejszym menu na moim talerzu pojawiła się
PITA z aromatycznym tofu i warzywami. Przepis jest banalnie prosty,
przyrządzenie potrawy zajmuje nie więcej niż 30 minut, a nasz portfel nie
zostanie zbytnio uszczuplony. Myślę, że nawet typowy mięsożerca nie spostrzeże,
że jest to wersja wege. UWAGA! Przy zakupie gotowych chlebków pita zwróćcie
uwagę na ich skład! Wiele z nich nie ma w sobie nic poza konserwantami
E,E,E,E,E…., toną soli i cukru etc., ale zdarzają się wyjątki i udało mi się
taki ewenement upolować.
Wypróbujcie to sami w domu ; )
Składniki (na 4 kanapki):
1.
Tofu
i marynata
ü
1 naturalne tofu
ü
10 łyżek sosu sojowego
ü
1 łyżka sosu teryaki lub miódu
ü
1 łyżeczka granulowanego czosnku
ü
2 łyżeczki curry
ü
2 łyżeczki słodkiej papryki
2.
Dodatki
ü
chlebki Pita
ü
sałata
ü
pomidor
ü
ogórek
ü
papryka
ü
średnia cebula
ü
inne warzywa, które najbardziej lubicie
ü
cebulka prażona
ü
musztarda/majonez/ketchup – co kto lubi : )
ü
szczypta soli i pieprzu do smaku
Przygotowanie:
Wyjmujemy tofu z opakowania, osuszamy papierowym ręcznikiem
delikatnie przyciskając, następnie kroimy je w kostkę. W międzyczasie
rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni. Tofu wrzucamy do żaroodpornego naczynia, zalewamy
sosem sojowym, dodajemy teryaki (lub miód), wszystkie przyprawy i delikatnie ze
sobą mieszamy aż składniki się połączą. Gotowe tofu w zalewie wstawiamy do
piekarnika na 10-12 minut. Czas zależy od tego jak bardzo przypieczone dania
lubicie.
W międzyczasie myjemy i kroimy warzywa (sałatę rwiemy na
kawałeczki w rękach, ponieważ sałata z nożem nie bardzo się dogadują).
Poszatkowane warzywa przekładamy do miski, wedle uznania dodajemy prażonej
cebulki i do smaku doprawiamy solą i pieprzem.
Chlebki pita skrapiamy wodą i wkładamy do piekarnika, w tym
samym momencie go wyłączamy i wyciągamy tofu. Dodajemy je do warzyw (razem z
pozostałym w naczyniu sosikiem) i ponownie wszystko ze sobą mieszamy.
Po 4 minutach możemy wyjąć chlebki z piekarnika. Odcinamy
ich górną część po linii prostej, (uwaga gorące) smarujemy wnętrze
musztardą/ketchupem/majonezem i nadziewamy każdą z nich mieszanką tofu i warzyw.
Gotowe! Po wierzchu kanapki posypałam sezamem, czarnuszką
oraz moim nowym odkryciem - grysem z suszonych pomidorów. Nie widziałam go w
żadnym supermarkecie i nie wiedziałam o jego istnieniu, ale trafiłam na pobliskim
bazarku na stoisku z przyprawami : ) Mniam! Smak jest genialny i pasuje
dosłownie do wszystkiego.
Gwarantuję, że będzie wam smakowało. Z niecierpliwością
czekam na wasze komentarze odnośnie wrażeń smakowych : )
A już w kolejnym wpisie pierwsza recenzja restauracji! Której? Przekonajcie się sami!
Do następnego smacznego,
Agnieszka
Wyglada smakowicie. Choc wegetarianka nie jestem skusze sie i zrobie taki fast food����.A ja polecam ci sprawdzenie tego przepisu. Robilam juz dwa razy i dla mnie jest rewelacyjny. Przepis przygotowany przez Jamiego Oliviera
OdpowiedzUsuńROTTOLO ZE SZPINAKIEM I DYNIA PIZMOWA. Miam Miam
OdpowiedzUsuńZjadłabym tę pitę tak już teraz, natychmiast!!! :-)
OdpowiedzUsuńP.S. Inspirujesz swoim blogiem!
Trzymam kciuki, będę zaglądać!
Wygląda smakowicie.
OdpowiedzUsuń